1. |
Noc Chorsa
05:32
|
|||
Oszronionych świerków posępne mary
Tabuny śniegu, księżycowa mgła
W nienawistnej ciszy pochodnią słów płonę
Opętanie i wiatr
Szubienice zimnych mgławic
Skrzypiący od mrozu las
Granitowe oblicza Bogów
Symfonia nocy
Został w dali mój bezpieczny dom
I życie, jakiem dotąd znał
Karkonoskich cieni procesja w oddali
Zapach dymu z odległych chat
Wilcze tropy na drodze
Prowadzą w ciemny jar,
Gdzie przeznaczenia czeka cień.
Leśnych ścieżek rozstajom
Daruję ziemski swój czas,
Śnienie o istnieniu,
A srebrnych świateł sznur rozjaśnia
Tajemną mą drogę.
Tafle lodu i śnieg
Odbijają światło gwiazd.
Gdzieś tu umiera mój strach -
Między ciszą a Rogatym Bogiem.
Mroźne szczyty i ja -
Wieczności przywdziewam płaszcz.
Leśnych ścieżek rozstajom
Daruję ziemski swój czas,
Śnienie o istnieniu!
2015
|
||||
2. |
||||
Gdy bladym świtem korony drzew
Opłakują ginące cienie minionej nocy,
Zwracam swą twarz na Wschód,
Ku mglistym wierzejom nowego dnia
I na sercu zaciskam pięść,
Rozpamiętując piękno Ziemi,
Słowiańskiej Ziemi!
Wielka jest ciemność, co płonie między nami
Czarną rozpaczą straconych lat.
Potężne (jest) Słońce jaśniejące nad borami,
Krzyczący krwią i zdradą naszych Przodków świat.
Wołania mogił już dawno nikt nie słyszy,
Odeszły Bogi, a Ślężę spowiła mgła,
Lecz nowa wojna powstaje tu, w tej ciszy:
Pośród kurhanów pamięć wróżdy wciąż trwa!
Jej cichy głos
Tęsknotą wichru niesie się wśród skał.
Odwieczne bory nowy śnią już sen.
Goreją wici jak za dawnych lat,
Gniew sztormem wstrząsa nadwiślański kraj,
W uśpionych sercach wstaje nowy świt!
Jak grom Jego jest zwycięstwo.
Jak ogień siła naszych słów.
Przebudzenie - oto Jego Xięstwo!
Z wielkiej otchłani nocy powstał znów!
Tarczy Dadźboga pokłon dziś oddaję,
A wartkie rzeki świadkami mi są,
Że żadna niemoc nie zawładnie tym krajem,
Gdzie w lśniących wodach dawne duchy śnią.
1999 - 2015
|
||||
3. |
||||
Synu Morza, który święte nosisz imię,
Unieś swój topór i uwolnij swój gniew!
Racibora flota rusza w obce kraje.
Łopoczą stanice, wiatr wojny niesie zew!
Setki łodzi hardo prują morskie fale,
Gdy dumny chąśnik w bawoli dmie róg!
Dziś przesądzi się Twój los, Konungahelo!
Srebrnolicy nas prowadzi dziś Bóg!
Perun mocą swoją pokona cię!
Dziś tysiące Pomorzan na twój staną brzeg.
Nadszedł czas zapłaty za przelaną krew,
Za cierpienie matek, za zdeptaną cześć!
Boże gromowy,
Runiemy dziś z Tobą na nadmorski ten port,
Żywiołu ognia niosąc straszliwą moc!
Jak śnieg zasypiemy ich ziemie
I zimą wieczności zajrzy w oczy im strach.
Zostanie po nich jeno popiół i mgła!
Cień dawnej chwały dzisiaj zgliszcz pochłonie mrok.
Nieuchronny los zawisł śmierci mgłą nad Norge...
O starych dziejach pieśń
Wciąż pamięta zbłąkany wiatr...
Bohaterską chwałę wskrzesić czas,
Powstać z kolan!
Setki łodzi hardo prują morskie fale,
Gdy dumny chąśnik w bawoli dmie róg!
Dziś przesądzi się Twój los, Konungahelo!
Srebrnolicy nas prowadzi dziś Bóg!
1999 - 2015
|
||||
4. |
Upadek Arkony
05:39
|
|||
Po raz ostatni ozwał się dzwon,
Zwiastun pradawnej chwały końca.
Tchnięte od władcy niebiańskich stron
Promienie wieczornego słońca
Na dach świątyni w sercu grodu
Padają, życie chcąc dać wojom,
Co wśród zaświatów już ogrodów.
Koniec już ich chwalebnym bojom.
Wielki Świętowit zwalił się z nóg
Przez cudzoziemca porażony.
Dziś pokonany prastary Bóg,
Strażnik drewnianych bram Arkony,
Lecz znów powstanie Wenedów Pan,
Aby królować nieprzerwanie,
A każdy zboża złoty łan
Obwieści Jego panowanie.
I każdy bór, i każdy gaj
Święty się stanie jak przed wieki.
Upadnie Krysta złudny raj,
Zahuczą gromko wszystkie rzeki,
Bo stare Bogi wrócą na tron,
Zyszcze Arkona sługi nowe,
Zabrzmi ponownie potężny dzwon,
Wzniesie Słowianin dumnie głowę.
(Bo nasz Duch to Ogień...)
5 września 1999 r.
|
||||
5. |
Only Ashes
03:16
|
|||
Dark waters flow
In the cold winter night.
You're wandering,
Searching for old memories.
Your soul is torn apart,
Shreds of thoughts come into your mind.
Nothing but grief
And suffering inside.
Flame of hate
Fills up your wounded heart.
Faces from the past
Call for revenge.
Ancient rites turned into dust.
Forgotten hymns
Are never to be sung again.
They destroyed
All that you had before,
Blinded by greed
And fanaticism.
Shades of ancient glory
Burning under the lucid stars.
Only forest whispers
Unwritten legends
Fallen into oblivion.
Stand up and fight!
Avenge the harms
They've done to you,
Proud pagan son
Of sacred land!
Lighten the darkness
Of conspiracy in silence.
Thou shalt prevail
By the sacred sign
Of Svantevit!
21 stycznia 2000
|
Streaming and Download help
If you like Pokłon, you may also like:
Bandcamp Daily your guide to the world of Bandcamp